Oficjalna strona klubu sportowegoBRUK-BET TERMALICA Nieciecza

Kąkolewski: Wylewamy siódme poty

[2021-02-06]

Rozmowa z Dominikiem Kąkolewskim, bramkarzem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

- Mija kolejny tydzień przygotowań. Nie oszczędzacie się, ale też wybiegacie w przyszłość. Czy już wypatrujecie startu rozgrywek Fortuny 1 Ligi?

- Tak jest. Ciężko pracujemy. Na treningach wylewamy siódme poty. Jesteśmy przekonani, że to niebawem zaprocentuje. Chcielibyśmy poczuć już smak sportowej rywalizacji, walki o punkty, nie odstawiania nogi na murawie. Musimy na to jeszcze trochę poczekać.

- Obecne przygotowania upływają pod znakiem obostrzeń sanitarnych. Jak to odbieracie?

- W poprzednich latach o tej porze zespoły wyjeżdżały czy wylatywały na zgrupowania. Teraz to jest ograniczone. To nam nie przeszkadza. Wiadomo jaką bazą dysponuje Bruk-Bet Termalica. Jest bardzo dobra. Pozwala ćwiczyć w profesjonalnych warunkach. Oczywiście pamiętamy, że musimy przestrzegać wymogów. Miejmy nadzieję, że wkrótce koronawirus będzie za nami i kibice wrócą na stadion. Wszyscy na to czekamy.

- Przed Wami runda wiosenna. Tabela jasno precyzuje, kto w niej będzie faworytem. Nikt nie ma wątpliwości. To będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Co ty na to?  

- Solidnie pracowaliśmy na miejsce w którym się znajdujemy. Liderowanie po pierwszej części sezonu nic jeszcze nie znaczy. Wiosna będzie kluczowa. Rywale zrobią wszystko, żeby utrudnić nam życie i zdobywanie punktów. To wymaga od nas jeszcze cięższego wysiłku, ale też pokory. Tylko wtedy możemy sięgnąć po cel, o którym marzymy.

 - Runda jesienna dla Ciebie to też debiut w zespole „Słoni”.

- Tak doszło do niego w ostatnim wyjazdowym spotkaniu z Stomilem Olsztyn. Zagrałem w drugiej połowie. Cieszę się, że tak się stało. Nie ukrywam, że wiosną chciałbym poprawić statystyki. Nie będzie to łatwe. Konkurencja w naszym zespole na pozycji bramkarza jest spora.

- W Bruk-Bet Termalice pracujesz z Waldemarem Piątkiem. Czego już Ciebie nauczył?  

- Stałem się spokojniejszy. Zaczynam mieć chłodną głowę. Zdaję sobie sprawę, że przede mną jeszcze sporo do poprawy. Teraz bramkarz jest wielofunkcyjny. Wymaga się od niego wielu rzeczy, w tym gry na przedpolu, nogami czy innych umiejętności. Żeby pod tym względem prezentować się jak najlepiej potrzeba systematyki i ciągłego doskonalenia.

‹ powrót