Szczęśliwy wujek
[2021-01-08]
Patryk Czarnowski zimową przerwę wykorzystał na odwiedzenie najbliższych. Korzystając z okazji zapytaliśmy Patryka o ocenę pierwszego półrocza w Niecieczy i plany na wiosnę.
Witaj Patryk! Jakie plany na ostatnie dni przed powrotem do wspólnych zajęć?
Każdy z nas dostał indywidualne rozpiski na ten tydzień, więc na pewno ten czas spędzimy bardzo aktywnie wdrażając się do wysiłku i przygotowując pod start pierwszych treningów. Dodam, że starałem się dość regularnie ćwiczyć nad zwiększeniem swojej siły.
Jak spędziłeś świąteczno-noworoczny czas. Udało się zgodnie z sugestią Trenera Lewandowskiego zapomnieć trochę o piłce?
To był czas przede wszystkim dla rodziny i przyjaciół. W okresie trwania rundy widuję się z nimi bardzo rzadko. Starałem się odpocząć i naładować akumulatory na zbliżająca się rundę wiosenną. Oczywiście każdy kto gra w piłkę wie, że jest to bardzo ciężkie zadanie. Nie trenując już kilka dni ciało i głowę ciągnie na boisko i do piłki.
Domyślam się, że obostrzenia i brak możliwości aktywnego spędzania czasu w normalnych okolicznościach powodują, że głód powrotu do treningów z drużyną jest większy niż ma to miejsce zazwyczaj po zimowej przerwie.
Tak zdecydowanie jest to ciężki okres. Tak naprawdę nie ma alternatywy jak zająć swoją głowę czymś innym niż piłka i ten głód powrotu jest troszkę większy niż zazwyczaj.
Za Tobą 128 minut w pierwszym zespole, 8 razy pojawiałeś się na murawie z czego raz w pierwszym składzie. Szanse i okazje były, teraz czas strzelić pierwszą bramkę i powinno być już z górki…
Oczywiście nie można powiedzieć, że są to duże liczby jeżeli chodzi o moje minuty spędzone na boisku. W każdym z tych meczów potrafiłem dojść do sytuacji podbramkowej i znaleźć się w tym miejscu w którym powinienem być. Czasami zabrakło trochę szczęścia, a kilka razy po prostu zabrakło tej finalizacji nad którą będę chciał jeszcze ciężej popracować i mam nadzieję, że efekty będą widoczne na wiosnę.
Jak wrażenia po przetarciu w pierwszej lidze? Zauważyłeś jakąś istotną różnicę w porównaniu do drugoligowego grania?
Różnice zauważyłem już przechodząc do zespołu gdzie intensywność treningów była o wiele większa niż w poprzednim zespole. Jeżeli chodzi o pierwszą ligę to oczywiście moim zdaniem największa różnica jest w szybkości grania i podejmowaniu decyzji. Mogę jeszcze dodać, że jest to bardziej ułożona liga pod względem taktycznym niż druga.
Twój przykład dobrze pokazuje, że cierpliwość popłaca. Początek był trudny i grałeś głównie w rezerwach, ale jak już od listopada wskoczyłeś do kadry meczowej to w większości meczów trener dawał Ci szansę.
Początek nie należał do najłatwiejszych, przechodząc do zespołu poczułem ten przeskok i wiedziałem ze będę musiał ciężko pracować żeby móc otrzymać szansę od trenera. Odkąd przyszedłem do Termaliki zrzuciłem też trochę kilogramów i wzmocniłem się fizycznie co pomogło mi w rywalizacji o kadrę meczową.
Od kilku lat w Polsce istnieje przepis o młodzieżowcu. Z jednej strony pozwala to młodym graczom wcześniej i pewnie trochę łatwiej zapukać do seniorskiej piłki, z drugiej jednak strony – po przejściu tego wieku – mając tak Ty 22 lata trafia się w najtrudniejszy chyba okres, jeszcze młodego zawodnika, ale już bez tego handicapu na starcie.
Zgadza się, jest to przepis, który można powiedzieć pomaga młodym zawodnikom wdrażać się w piłkę seniorską. Ten okres trzeba jak najlepiej wykorzystywać i dawać z siebie jak najwięcej, żeby pokazać na co Cię stać. Jeżeli jest do wyboru dwóch zawodników o tych samych umiejętnościach to normalne jest, że ten młodszy będzie grał. Dlatego jest to jeszcze większa motywacja i rywalizacja. Również dla mnie, żeby nie być na tym samym poziomie a pokazać coś więcej od siebie.
Cel drużyny na wiosnę jest prosty. A czy lubisz sobie stawiać indywidualne konkretne cele, które później po kilku miesiącach sobie analizujesz?
Jeżeli chodzi o cele indywidualne to zawsze staram się je sobie stawiać i zapisywać na kartce, którą mogę gdzieś zawiesić i codziennie na nią spojrzeć. Póki co nie chciałbym zdradzać jakie one są.
Twoje konto na Instagramie nie ma przesadnie wielu zdjęć, ale co się rzuca w oczy to przywiązanie do rodziny i jej najmłodszych członków. Przypadek?
Jestem bardzo przywiązany do rodziny i jeżeli mam okazję staram się ich w miarę możliwości odwiedzać. Ostatnio w mojej rodzinie przyszło na świat dwóch nowych członków, więc mogę się nazwać bardzo szczęśliwym wujkiem.
I na koniec. Czego Ci życzyć na nadchodzącą rundę?
Wystarczy życzyć mi zdrowia, bo to jest coś na co nie mamy bezpośredniego wpływu.
Tabela
Lp. | Drużyna | Mecze | Pkt | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Radomiak Radom | 34 | 68 | 49:20 |
2 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 65 | 56:28 |
3 | GKS Tychy | 34 | 63 | 49:27 |
4 | Arka Gdynia | 34 | 60 | 51:32 |
5 | ŁKS Łódź | 34 | 58 | 59:41 |
6 | Górnik Łęczna | 34 | 56 | 47:30 |
7 | Miedź Legnica | 34 | 51 | 49:36 |
8 | Odra Opole | 34 | 49 | 35:41 |
9 | Widzew Łódź | 34 | 46 | 30:36 |
10 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 45 | 42:50 |
11 | Chrobry Głogów | 34 | 44 | 34:45 |
12 | Korona Kielce | 34 | 41 | 31:46 |
13 | Puszcza Niepołomice | 34 | 37 | 32:46 |
14 | Stomil Olsztyn | 34 | 35 | 31:48 |
15 | GKS 1962 Jastrzębie | 34 | 35 | 32:48 |
16 | Resovia Rzeszów | 34 | 32 | 27:45 |
17 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 30 | 35:43 |
18 | GKS Bełchatów | 34 | 23 | 24:51 |