Oficjalna strona klubu sportowegoBRUK-BET TERMALICA Nieciecza

Drużyna z charakterem!

[2020-11-07]

Wielka brawa dla piłkarzy "Słoni". Grając przez większość spotkania w osłabieniu, wygrali z Górnikiem Łęczna 2:1. Wywalczenie kompletu punktów wcale nie było łatwe.

Na prowadzenie mogliśmy wyjść już w pierwszej minucie, kiedy to w doskonałej okazji znalazł się Adam Radwański, ale nasz pomocnik został w ostatniej chwili powstrzymany. Chwilę później próbował Roman Gergel, ale jego strzał zatrzymał Gostomski. W 9 minucie gry kolejna akcja ofensywna Słoni zakończyła się strzałem Mateusza Grzybka.

Z minuty na minutę Słonie naciskały coraz mocniej. W 17 minucie Roman Gergel próbował po raz kolejny, ale znów Gostomskiemu udało się wybić piłkę na rzut rożny.

W 34 minucie taktyczny faul de Amo Pereza zakończył się czerwoną kartką dla hiszpańskiego obrońcy Bruk-Betu Termaliki. Do przerwy szansę miał jeszcze Kacper Śpiewak, ale został zblokowany.

Po zmianie stron trener Mariusz Lewandowski zdecydował się na jedną roszadę. Michal Hubinek wszedł do środka pola, a miejsce de Amo na środku obrony zajął Piotr Wlazło.

5 minut później swojego dziewiątego (!) gola w lidze zdobył Roman Gergel. Trafienie Słowaka, tym samym Roman trafił do siatki w piątym ligowym meczu z rzędu. Reakcja trenera Górnika była błyskawiczna. W ciągu dwóch minut  Górniku doszło do czterech zmian, ale to Słonie nadal dyktowały warunki gry.

20 minut przed końcem meczu zrobiło się 1-1, kiedy to siatki trafił Przemysław Banaszak. Piłkarze Bruk-Betu Termaliki nie załamali się takim obrotem sprawy i szukali drugiej bramki.

Impuls z ławki dał Martin Zeman. Czech w pierwszej ofensywnej akcji dogrywał Romanowi Gergelowi, ale obrońcy zdołali wybić piłkę spod jego nóg. W samej końcówce Zeman popisał się indywidualną akcją i Słonie wyszły na prowadzenie.

Doliczony czas gry to spokojna kontrola Słoni, którzy pozwalali rywalom jedynie na dalekie wrzutki w okolice naszej bramki. Tomasz Loska interweniował pewnie i po meczu, grając godzinę w osłabieniu mogliśmy unieść ręce w geście triumfu.

Lider pozostaje w Niecieczy!

Bruk-Bet Termalica - Górnik Łęczna 2:1 (0:0). 1:0 Gergel 50, 1:1 Banaszak 68, 2:1 Zeman 85. Sędziował: Zbigniew Dobrynin. Żółte kartki: Grabowski (21 min), Śpiewak (25) - Śpiączka (35), Struski (57), Tymosiak (78), Banaszak (82), Kalinkowski (89). Czerwona: de Amo Perez (34).

Bruk-Bet Termalica: 99 Tomasz  Loska -13 Mateusz Grzybek, 32 Jonathan de Amo Perez, 77 Artem Putiwcew, 3 Marcin Grabowski - 8 Samuel Stefanik,10 Adam Radwański (77 66 Martin Zeman), 18 Piotr Wlazło, 16 Paweł Żyra, 7 Roman Gergel -  10 Kacper Śpiewak (46 22 Michal Hubinek).  Rezerwowi: 12 Damian Pawelski - 2 Patryk Czarnowski, 4 Jan Klimek, 5 Vlastimir Jovanović, 11 Patrik Misak, 19 Michal Bezpalec, 22 Michal Hubinek, 23 Marcin Wasielewski,  66 Martin Zeman. Trener:  Mariusz Lewandowski.

Górnik: 33. Maciej Gostomski -   6 Paweł Sasin, 25 Paweł Baranowski, 2 Tomasz Midzierski, 3 Leândro – 22 Serhii Krykun (65 19 Przemysław Banaszak), 24 Michał Goliński (58 9 Aron Stasiak,), 26 Adrian Cierpka (55 7  Tomasz Tymosiak), 8 Marcin Stromecki (55 23   Bartłomiej Kalinkowski), 28 Paweł Wojciechowski (55  17  Karol Struski) - 18 Bartosz Śpiączka. Rezerwowi:  30 Jakub Nowaczek  - 4 Maciej Orłowski, 5 Kamil Pajnowski, 7  Tomasz Tymosiak, 9 Aron Stasiak, 17  Karol Struski, 19 Przemysław Banaszak, 23 Bartłomiej Kalinkowski, 94  Kamil Rozmus. Trener: Kamil Kiereś.

‹ powrót