

Zapisać się w historii klubu (wideo)
[2016-07-13]
Podsumowanie przygotowań, transferów, cele o które zamierza walczyć czy styl gry - o tym podczas dzisiejszej konferencji prasowej mówił trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza Czesław Michniewicz.
Przygotowania
Drużyna zaczęła trenować w czerwcu. Dołączyłem do niej później. W tym czasie, w roli eksperta telewizji Polsat, byłem na mistrzostwach Europy. W pierwszym etapie pracy zajęcia prowadził Marcin Węglewski z pozostałymi asystentami. To był bardzo dobry czas dla drużyny. Potem pojechaliśmy na zgrupowanie do Wodzisławia Śląskiego. Podczas niego rozegraliśmy kilka gier kontrolnych. To była okazja na wzajemnie poznanie. Rozmawialiśmy o tym jak chcemy grać, atakować i bronić. Po przyjeździe do Niecieczy skupiliśmy się na taktyce. Szlifujemy pewne zagrania już pod kątem rozgrywek ligowych. Teraz już myślimy tylko o meczu z Arką. Przygotowania były optymalne jeżeli chodzi o zaangażowania zawodników, sztabu medycznego i ludzi, którzy to wszystko sfinansowali. Nie pozostaje nam nic innego jak pokazać się z jak najlepszej strony.
Transfery
Doszło do nas sześciu zawodników. Każdy łącznie ze mną, przyszedł z dużymi nadziejami. Chce jak najlepiej zapisać się w historii klubu. Mamy do tego stworzone bardzo dobre warunki. Oby to pozwoliło wspólnie się rozwijać. W naszej kadrze są też młodzi chłopcy, wychowankowie klubu: Szczepan Kogut, Krzysztof Miroszka, Adrian Pikul czy Piotr Nowak. Mają uczyć się ekstraklasy od doświadczonych, świetnych piłkarzy, których nie brakuje w Bruk-Becie Termalice. Każdy trener marzy żeby mieć trzydziestu piłkarzy. Wiąże się to z kosztami, ale też z ich odpowiednią mobilizacją do pracy. Mogą się załamywać gdy nie trafią do jedenastki czy osiemnastki meczowej. Niewykluczone, że do końca sierpnia licząca obecnie 26 zawodników kadra się zmieni. Jeżeli mówimy o wzmocnieniach, to myślimy o ludziach, którzy sportowo wzmocnią drużynę. Nie jest to łatwe zadanie. Zawodnika można zaprosić na krótkie testy, to jednak ryzykowne rozwiązanie. Można też postawić na piłkarzy, których się zna z polskiej ligi. Tak było w przypadku Kornela Osyry. Jeżeli trafi się jakaś szczególna okazja to będziemy aktywni. Temat Dawid Plizgi nie jest zamknięty. Ma jeszcze rok kontraktu. Górnik żąda za niego pewnych kwot. Zobaczymy w jakim to pójdzie kierunku. Mówiąc o transferach chciałbym zaznaczyć, że dokonujemy ich na podstawie wspólnych decyzji.
Cele
Każdy związany z Bruk-Betem Termaliką na czele z jej właścicielami chce zrobić krok do przodu. Marzy nam się czołowa ósemka podobnie jak większości drużyn z ekstraklasy. To daje komfort i uniknięcie niepotrzebnych nerwów w ostatnich siedmiu kolejkach sezonu. Wtedy pojawia się presja. Klub z Niecieczy tego doświadczył i nie chce powtórki. Jestem optymistą. Liczę, że kibice będą zadowoleni z naszej gry, chociaż czekająca nas droga jest długa i wyboista. Podczas niej nie zabraknie trudnych momentów, które musimy wspólnie pokonać. W takich sytuacjach poznaje się charakter zawodników i trenera, ale też siłę zespołu - jeżeli chce się awansować do założonego celu. Koncetrujemy się na lidze, ale też Pucharze Polski. Mam nadzieję, że w tych rozgrywkach również będziemy długo grali.
Współpraca z Marcinem Baszczyńskim
W różnych klubach pracowałem z różnymi dyrektorami sportowymi i nie miałem z nimi problemów. Ja odpowiadam za wyniki, ustalam skład. To są moje kompetencje. Ludzie, którzy są wokół mnie, są po to żeby mi pomóc. Tak też odbieram Marcina. Nasza współpraca wygląda profesjonalnie. Byłem jego trenerem w Polonii Warszawa. Spotykaliśmy się również przy innych okazjach.W Bruk-Becie Termalice skupiamy się na innych zadaniach, ale wspólnie pracujemy dla dobra klubu.
Styl gry
Moja filozofia pracy to jest to co pokazaliśmy w Szczecinie. Chodzi o zbudowanie solidnych fundamentów czyli nauczenia piłkarzy jak mają bronić w określonych fazach meczu. Zależy nam na stworzeniu solidnej defensywy i dokładaniu kolejnych elementów. Chcemy grać atrakcyjnie, ale trzeba mierzyć siły na zamiary. Rywalizując z Lechem Poznań, Legią Warszawa czy innymi mocnymi drużynami musimy mieć sposób gry. Chciałbym, żebyśmyśmy prezentowali się podobnie jak Pogoń Szczecin w poprzednim sezonie. Z nią nie przegraliśmy pierwszych dwunastu spotkań. Potem awansowaliśmy do pierwszej ósemki i do końca walczyliśmy o medal. Jeżeli powtórzyło by się to w Niecieczy byłbym bardzo szczęśliwy. W Szczecinie miałem więcej czasu. Bruk-Betu Termaliki nie widziałem w meczach ligowych. Nie wiem do końca czego spodziewać się po zespole. Ufam jednak zawodnikom i mam nadzieję, że będą się rozwijać.
Praca w Niecieczy
Dziennikarze, kibice, znajomi pytają mnie jak się tutaj odnajduję. Ja lubię małe miejscowości. Wszędzie do pracy potrzebne jest boisko, sprzęt i atmosfera. To wszystko jest na miejscu. Wielkość Niecieczy nie jest dla mnie problemem. Przyjeżdżam tutaj rano, wyjeżdżam wieczór. Do Tarnowa jadę tylko spać. Okolice są przepiękne. Wybieram się w najbliższym czasie do Dębicy do mojego przyjaciela Mirosława Kality, który jest zresztą chrzestnym jednego z moich synów. Wkrótce przyjedzie do mnie żona. Ja się tutaj bardzo dobrze czuję, chciałbym tutja jak najdłużej pracować.
Tabela
Lp. | Drużyna | Mecze | Pkt | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Radomiak Radom | 34 | 68 | 49:20 |
2 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 65 | 56:28 |
3 | GKS Tychy | 34 | 63 | 49:27 |
4 | Arka Gdynia | 34 | 60 | 51:32 |
5 | ŁKS Łódź | 34 | 58 | 59:41 |
6 | Górnik Łęczna | 34 | 56 | 47:30 |
7 | Miedź Legnica | 34 | 51 | 49:36 |
8 | Odra Opole | 34 | 49 | 35:41 |
9 | Widzew Łódź | 34 | 46 | 30:36 |
10 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 45 | 42:50 |
11 | Chrobry Głogów | 34 | 44 | 34:45 |
12 | Korona Kielce | 34 | 41 | 31:46 |
13 | Puszcza Niepołomice | 34 | 37 | 32:46 |
14 | Stomil Olsztyn | 34 | 35 | 31:48 |
15 | GKS 1962 Jastrzębie | 34 | 35 | 32:48 |
16 | Resovia Rzeszów | 34 | 32 | 27:45 |
17 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 30 | 35:43 |
18 | GKS Bełchatów | 34 | 23 | 24:51 |