Oficjalna strona klubu sportowegoBRUK-BET TERMALICA Nieciecza

Pod szatnią „Słoni”

[2016-04-02]

Zabrakło nam akcji podbramkowych, jeden błąd zadecydował o wyniku  – w taki sposób o porażce z Koroną Kielce mówili piłkarze Termaliki Bruk-Betu.

Wojciech Kędziora: Po dzisiejszym meczu nie możemy dopisać do swojego dorobku nawet punktu. Posiadanie piłki nic nam nie dało. Nie przekładało się na sytuacje. Nie potrafiliśmy narzucić swojego stylu gry. To był mecz do pierwszej zdobytej bramki. Z niej i zwycięstwa cieszyła się Korona. Przed nami jeszcze jeden mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Będziemy w nim walczyć. Chcemy zapisać po nim kolejne punkty, które będzie nam bardzo potrzebne w kontekście rywalizacji o utrzymanie.

Sebastian Nowak: To był typowy mecz na bezbramkowy remis. Korona i my nie stworzyliśmy sobie klarownej sytuacji. Szkoda wyniku. Jeden nasz błąd zadecydował o porażce i o tym, że znajdziemy się w dolnej części tabeli. Teraz przed nami walka o utrzymanie. Przeważaliśmy dziś jeżeli chodzi o posiadanie piłki. Statystyki nie wygrają  meczu. Wolałbym, żebyśmy mniej utrzymywali się przy futbolówce, ale wygrali. Korona niczym nas nie zaskoczyła.

Dalibor Pleva: Chcieliśmy wygrać. Trzy punkty przybliżyłyby nas do pierwszej ósemki. Korona dobrze się ustawiła. Nie potrafiliśmy stworzyć żadnej sytuacji. Do tego potrzeba był więcej celnie strzelać czy dośrodkowywać. Nam tego zabrakło. W meczach, które są przed nami zrobimy wszystko, żeby zdobyć jak największą ilość punktów.

‹ powrót