To była runda!

Bardzo dobrze wypadli w debiutanckiej rundzie jesiennej w drugiej lidze, piłkarze Bruk-Betu. W 17 meczach zgromadzili 36 punktów. – Gdyby ktoś mi powiedział na początku sezonu, że tyle ich zdobędziemy, to nie uwierzyłbym – przyznaje Paweł Smółka, najskuteczniejszy zawodnik niecieczan.


Bruk-Bet lepiej spisywał się na własnym boisku. W dziewięciu spotkaniach rozegranych w Niecieczy, tylko raz zremisował. W pozostałych meczach wygrywał. Na wyjazdach było trochę gorzej. Tam podopieczni Marcina Jałochy zanotowali trzy porażki, dwa remisy i trzy wygrane. –  Na obcym terenie zawsze się gra inaczej. Często ma się jedną, dwie okazje i trzeba je wykorzystać. Gdy się tego nie zrobi, to trudno czasami o dobry wynik – utrzymuje trener Jałocha, opiekun niecieczan.


Bruk-Bet z 34 bramkami ma najlepszy atak w lidze. Wspólnie z Startem Otwock, stracił również najmniej bramek (13). Aż tak dobrej postawy nie spodziewali się jego piłkarze.
 – Na ten dobry rezultat, złożyło się kilka czynników. Z pewnością niezwykle istotnym jest dobra atmosfera oraz profesjonalne warunki, jakie stworzył nam zarząd klubu — uważa Artur Prokop, pomocnik zespołu.