Koleżeński Szczoczarz

Dwie asysty i bramka to bilans Łukasza Szczoczarza w spotkaniu z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Nic dziwnego, że po nim zawodnik był zadowolony z swojego występu.
 – Cieszy mnie najbardziej zwycięstwo. Wygraliśmy ósmy mecz u siebie. Jesteśmy samodzielnym liderem. Przed meczem aż tak bardzo o tym nie myśleliśmy. Koncentrowaliśmy się na tym, żeby dobrze zagrać i to się nam udało – mówi napastnik.


Bruk-Betowi z Sokołem początkowo nie grało się łatwo. Wszystko zmieniła pierwsza bramka. 
– Rywalizowaliśmy na ciężkim boisku, goście zagęścili środek pola. Musieliśmy się trochę natrudzić. Gol wszystko zmienił. Wtedy zaczęło nam grać się łatwiej. Potwierdziły to kolejne trafienia – dodaje zawodnik.


W niedzielę Szczoczarz nie tylko strzelał, ale również asystował.
– Zawsze jak widzę lepiej ustawionego kolegę to podaję mu piłkę. Z Sokołem przyniosło to efekt. Dwie bramki po moich podaniach zdobył Paweł Cygnar – twierdzi.


Warto jeszcze dodać, że „Szczota” dla Bruk-Betu w tym sezonie zdobył już pięć bramek
.