Dobre warunki, drobne urazy

Od poniedziałku piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza przebywają na obozie w Woli Chorzelowskiej. Dla podopiecznych Piotra Mandrysza, to czas, w którym głównie skupiają się nad taktyką. - Pracujemy w bardzo dobrych warunkach. Trenujemy dwa razy dziennie. Do dyspozycji mamy dobrze prezentującą się sztuczną płytę. Skupiamy się głównie na taktyce, ale też szybkości. Do poprawy wciąż mam trochę rzeczy zarówno w obronie jak i ataku  - mówi szkoleniowiec.

Zgrupowanie odbywa się bez większych kłopotów zdrowotnych. Na drobne urazy narzekają tylko Piotr Piekarski, Jakub Kiełb i Damian Piotrowski. – To jednak nic groźnego – zapewnia trener.