Moskal: Wciąż kibicuję Wiśle


– Mam nadzieję, że to będzie bardzo atrakcyjny mecz – mówi przed sobotnim spotkaniem z Wisłą Kraków (g. 12), trener Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, Kazimierz Moskal.


Szkoleniowiec, który w krakowskiej drużynie grał jako piłkarz a później pracował jako szkoleniowiec, nie ukrywa sentymentu do „Białej Gwiazdy”. – Wisła to jest ten klub, dla którego zawsze chciałem grać. Teraz pracuję w Termalice Bruk-Becie Nieciecza, ale wciąż kibicuję krakowianom – mówi.


W sobotę jego zespół zmierzy się z drużyną, którą obecnie prowadzi Tomasz Kulawik. – Krakowianie są w nieciekawej sytuacji. Są na trzynastym miejscu w tabeli. A taka sytuacja siedzi w głowach piłkarzy. Wierzę, że się odbudują i zaznaczają swoją obecność  w rozgrywkach ekstraklasy – dodaje Moskal.


Szkoleniowiec nie ukrywa, że jego zespół bardzo prestiżowo podchodzi do sobotniej konfrontacji. – Dla nas wszystkich, ten mecz to duże wydarzenie. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców. Pierwszy raz gościmy seniorów Wisły Kraków. Dla jej zawodników będzie to dobre przetarcie, teraz mają nowego trenera. Mają więc okazję, żeby przetestować inne rozwiązania. Dla mnie to jest okazja, żeby dać szansę występu zawodnikom, którzy mniej do tej pory grali – twierdzi szkoleniowiec.