Trener Moskal: Spełniać ambicję

– Do każdego spotkania podejdziemy z chęcią odniesienia zwycięstwa – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Kazimierz Moskal. 
Szkoleniowiec jeszcze raz zaznaczył, że przyszło mu pracować w profesjonalnie zorganizowanym klubie. – Moje rozmowy z panią prezes odbyły się sprawnie i szybko. Jestem bardzo zadowolony z tego co tutaj zastałem. Cieszę się, że w tym miejscu będę spełniał swoje ambicje – mówił szkoleniowiec.


Kazimierz Moskal przyznawał, że Termalika Bruk-Bet w tym sezonie ma walczyć o zwycięstwa w ładnym stylu. – Każdy trener jest rozliczany z wyników. Do każdego spotkania podejdziemy z chęcią odniesienia zwycięstwa. Takie są moje ambicje. Jeżeli chodzi o sposób i styl gry, to chciałbym, żeby piłkarze i kibice przychodzący na stadion mieli przyjemność w oglądaniu tego zespołu. Taki jest sens piłki nożnej. Ludziom, którzy zdecydowali się ją uprawiać musi sprawiać przyjemność. Kibice, którzy przychodzą na stadion chcieliby oglądać ładne mecze – przyznaje szkoleniowiec. 


Trener odniósł się również do spraw personalnych. – Dogrywamy pewne sprawy. Wzmocnienia są nam potrzebne w każdej formacji. Zawodnicy, którzy do nas przyjdą mają reprezentować odpowiedni poziom, ale też wkomponować się w ten zespół pod względem charakteru. O nazwiskach nic na razie nie będę mówił – twierdził szkoleniowiec.  


Nowy opiekun Termaliki Bruk-Betu nie wykluczył, że chciałby porozmawiać ze swoim poprzednikiem Duszanem Radolskym. – Jeżeli będę miał taką możliwość, to chętnie z nim wymienię kilka zdań. W ostatnim sezonie prowadzony przez niego zespół, sprawił dużą niespodziankę jaką było zajęcie piątego miejsca. Ponownie powtórzę, że trener Radolsky zostawił mi wysoko poprzeczkę – mówił.


Podczas pracy w Termalice Bruk-Becie Nieciecza, trener będzie mieszkał w Tarnowie. Teraz czas spędza m.in. oglądając mistrzostwa Europy.  Moskal ma swojego faworyta. –  To Hiszpania grają piłkę, którą się lubi oglądać i jak na razie jest skuteczna – uważa szkoleniowiec zespołu.