Serce Jareckiego

Dariusz Jarecki, to piłkarz, który w poprzednim sezonie występował w wówczas ekstraklasowej – Polonii Bytom. Przed niedzielnym pojedynkiem zaznacza, że dla niego w tym pojedynku liczy się tylko zwycięstwo.
– W Bytomiu spędziłem rok czasu. Nie można więc mówić o wielkim sentymencie do Polonii. Chociaż całkiem nieźle mi się tam grało. Zdobyłem kilka ważnych bramek. Niestety nie udało nam się utrzymać. Po sezonie miałem ofertę z tego klubu, ale nie doszliśmy do porozumienia. Trafiłem do Termaliki Bruk-Betu – mówi defensor.


Polonia w pierwszej części sezonu, notowała słabsze wyniki. Rozgrywki wiosenne wznowiła od zwycięstwa z Sandecją Nowy Sącz 2:1. Zdaniem Jareckiego, to zespół, który może nieraz zaskoczyć.
 – W zimie w drużynie doszło do bardzo dużych zmian. Przyszło kilku doświadczonych zawodników. Jest tam m.in. Marcin Cabaj czy Hermes. Niewielu zostało tam piłkarzy, z którymi występowałem. Śledzę jednak wyniki tego klubu. Wygrana z Sandecją, pokazała, że Polonia nie złożyła broni jeżeli chodzi o walkę o utrzymanie – dodaje Jarecki.


Niedzielny plan dla defensora Termaliki Bruk-Betu jest oczywisty.
 – Trzeba zostawić serce na boisku i wygrać – przyznaje.