Piotr Wrześniak: Zabrakło odpowiedzialności

Piotr Wrześniak: Mecz w Łodzi był dla nas bardzo ważnym pojedynkiem, dużo rozmawiałem o nim z zawodnikami, starałem się ich przekonać, że najważniejsza w tym spotkaniu będzie konsekwencja w grze i odpowiedzialność na boisku. Niestety w naszych szeregach zabrakło tej odpowiedzialności, szczególnie w grze na własnej połowie.

Nie ukrywam, że jechaliśmy do Łodzi z nadzieją na wygranie meczu i całą taktykę podporządkowaliśmy temu celowi. Chcąc jednak myśleć o zwycięstwie z tak doświadczoną drużyną jak ŁKS, nie wolno stracić gola. Tym bardziej po takim prostym błędzie po jakim straciliśmy pierwszą bramkę. Wydaje mi się, że Arek Mysona chciał zastawić piłkę, tymczasem stary wyjadacz jakim jest Marcin Mięciel przechytrzył go i dograł piłkę do kolegi, który bez problemu skierował ją do naszej bramki. Inna sprawa, że wybitnie brakowało nam w tym meczu szczęścia. Mam tu na myśli choćby niewykorzystany rzut karny. Do wykonywania "jedenastki" podszedł Łukasz Szczoczarz, gdyż to on na treningach najskuteczniej wykonuje rzuty karne. Między innymi dlatego, czuł się pewnie i zawodnicy zaufali mu. Nie mam jednak pretensji do Łukasza o to, że nie wykorzystał karnego, gdyż strzał z jedenastu metrów to loteria.

Szczęścia zabrakło nam też w innej sytuacji, gdy Krzysiek Lipecki strzelając z sześciu metrów trafił piłką w poprzeczkę. Na pomeczowej konferencji prasowej trener łodzian Andrzej Pyrdoł, powiedział, że gdybyśmy wykorzystali rzut karny, to był przekonany, że jego zespół nie wygrałby już tego meczu. Szkoda kolejnych straconych punktów, mieliśmy jednak grać konsekwentnie i odpowiedzialnie, tymczasem tych elementów zabrakło w naszej grze. W najbliższej kolejce czeka nas najważniejszy mecz sezonu, który może zadecydować o tym czy utrzymamy się w pierwszej lidze. Zmierzymy się w nim z legitymującym się identycznym dorobkiem punktowym jak my zespołem KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Teraz najważniejszym jest, by wyciągnąć odpowiednie wnioski z przegranego meczu w Łodzi i jak najszybciej przestać myśleć o tej porażce".